Linda Evangelista chce wreszcie zostawić traumę za sobą. Zawarła ugodę z firmą, którą oskarżyła o oszpecenie

Linda Evangelista 10 miesięcy po pozwaniu firmy CoolSculpting zawarła z nią ugodę. Proces miał dotyczyć nieudanego zabiegu usunięcia tkanki tłuszczowej.

- Nie mogę już tak dłużej żyć, ukrywając się i wstydząc. Nie mogę dłużej żyć w bólu. W końcu zamierzam głośno o tym mówić - wyznała Linda Evangelista w pierwszym wywiadzie po latach wstydu i osamotnienia. Supermodelka, która w latach 90. odniosła ogromny sukces, kilka lat temu poddała się zabiegowi kriolipolizy, mającemu zmniejszyć tkankę tłuszczową w ciele. Niestety zabieg nieodwracalnie zdeformował jej ciało.

Lekarz, do którego udała się w rozpaczy, stwierdził u niej nadmierny przyrost tkanki tłuszczowej (ang. paradoxical adipose hyperplasia). To niepożądany efekt zabiegu, którego nie da się naprawić ani ćwiczeniami, ani dietą. Evangelista przeszła dwie bolesne operacje korekcyjne, które nie przyniosły żadnych efektów.

W 2021 roku głośno opowiedziała o tym, co ją spotkało, wystąpiła w sesji zdjęciowej. "Nie skończyłam jeszcze opowiadać swojej historii i będę dzieliła się swoim doświadczeniem, by pozbyć się wstydu i by nauczyć się miłości do samej siebie, i - mam nadzieję - pomóc innym w trakcie podobnych przejść" - napisała Linda na Instagramie.

Postanowiła pozwać firmę CoolSculpting odpowiedzialną za nieudany zabieg. Ale po 10 miesiącach oświadczyła, że została zawarta ugoda. Na Instagramie napisała: "Z zadowoleniem zawarłam ugodę z CoolSculpting. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału życia. Jestem szczęśliwa, że mogę to zostawić za sobą. Jestem bardzo wdzięczna za całe wsparcie, które otrzymałam". Nie podano warunków ugody.

Linda powoli wraca do pracy w branży. Jest jedną z twarzy jubileuszowej kampanii marki Fendi. Bardzo możliwe, że pojawi się na wybiegu podczas specjalnego pokazu we wrześniu.