Ma nowy tatuaż na pół głowy. Lovato o jego znaczeniu

Wiosną 2021 r. Demi Lovato ujawniła światu całą prawdę o tym, co działo się w najmroczniejszym etapie jej życia. Premierę miał film "Dancing with the Devil" - to film dokumentalny, który zawiera szokujące materiały. Lovato, która zdobyła popularność jako młodziutka gwiazdka Disneya, opowiada w nim o tym, jak cudem przeżyła przedawkowanie potężnej dawki narkotyków. Miała trzy udary, atak serca i uszkodzenie mózgu. - 5-10 minut i byłoby za późno - komentowała po latach.

- Straciłam dziewictwo podczas gwałtu. Zadzwoniłam do tej osoby miesiąc później i próbowałam odzyskać kontrolę, uprawiając z nim seks, ale to sprawiło, że było jeszcze gorzej - wyznała w filmie, o którym więcej pisaliśmy w marcu.

Lovato po tym swoistym katharsis, jakim była publikacja szczerego filmu dokumentalnego o jej przejściach, żyje pełnią życia. Na Instagramie podzieliła się ostatnio swoją wizerunkową metamorfozą.

Od początku roku na jej profilu można zobaczyć tylko jedno zdjęcie, na którym prezentuje krótko ścięte włosy.

Demi zdecydowała się też na zrobienie tatuażu na głowie. "To Spider Grandmother, która nauczyła nas wielu rzeczy" - wyjaśniła, pisząc o mitologicznej postaci, znanej z podań rdzennych mieszkańców Ameryki. "Nauczyła nas garncarstwa i tkactwa. Pokazała nam ogień, jasność i mrok. Nauczyła nas, że wszyscy jesteśmy połączeni siecią - każde z nas ma swoje własne miejsce w tym świecie" - napisała Lovato.