Maciej Dowbor jest załamany. Omal nie pożegnał się z życiem
Maciej Dowbor słynie z odważnego poczucia humoru, jednak tym razem nie było mu ani trochę do śmiechu. Prezenter otarł się o śmierć. O całym zajściu poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Maciej Dowbor opublikował na swoim Instagramie wideo, które dosłownie mrozi krew w żyłach. Sytuacja zarejestrowana na nagraniu ma miejsce podczas pozornie bezpiecznej jazdy samochodem. "Miejcie oczy dookoła głowy! Nigdy nie wiesz, kiedy ktoś spróbuje cię zabić albo przynajmniej zrobić krzywdę tobie i twojej rodzinie" - apeluje dziennikarz.
Na wideo zamieszczonym przez Dowbora dostrzec można kierowcę furgonetki, który wymusza pierwszeństwo na skrzyżowaniu w centrum Warszawy. Warto wspomnieć, że kierowca wjeżdża z impetem na czerwonym świetle, a prezenter omija go jedynie dzięki bardzo szybkiej reakcji i zjazdowi na boczny pas, którego cudem nie zajmował inny samochód.
Maciej Dowbor o swojej córce
Z relacji Dowbora wynika, że podczas feralnej podróży towarzyszyła mu córka. "Tylko jakimś cudem udało mi się odbić i wyhamować! Jechałem z moją córką i nie ukrywam, że byłem roztrzęsiony. A teoretycznie w mieście jest bezpieczniej niż na trasie! Dobrze, że jechałem wolno, bo nie byłoby co zbierać" - relacjonuje Dowbor.
Dziennikarz wyraża wdzięczność za nagranie całego zdarzenia. Jest w posiadaniu załączonego wideo tylko dzięki kierowcy motocykla, który przypadkiem zarejestrował ową sytuację. Prezenter był do tej pory raczej sceptyczny, jeśli chodzi o wszelkie rejestratory jazdy, ale po tak traumatycznym doświadczeniu, zdanie zmienił. "Po wczorajszej akcji mam zamiar sobie zainstalować kamerkę! Choćby po to, żeby później nie było wątpliwości co i jak!" - deklaruje Dowbor.
Trwa ładowanie wpisu: instagram