Maciej Stuhr zabrał głos ws. Filmówki. "Nie potrzebujemy pseudo-pedagogów"
Wpis Anny Paligi o mobbingu na łódzkiej Filmówce zmotywował już kilku aktorów do szczerych wyznań. Do Dawida Ogrodnika i Tamary Arciuch dołączył teraz Maciej Stuhr, który studiował zarówno w Krakowie, jak i w Łodzi. Jego komentarz jest bardzo wymowny.
Wstrząsająca relacja Anny Paligi, absolwentki łódzkiej Filmówki, w której ujawniła przypadki mobbingu, przemocy fizycznej i łamania psychiki na uczelni odbiła się szerokim echem w mediach. Okazuje się, że przykre doświadczenia ze swoimi studiami mieli także znani aktorzy. Dawid Ogrodnik i Tamara Arciuch, którzy ukończyli krakowską Akademię Sztuk Teatralnych, przejmująco napisali o swoich oprawcach. Arciuch wspomniała, że rzucanie przedmiotami czy wymyślne wyzwiska były na porządku dziennym.
Teraz sprawę skandalicznego zachowania wykładowców szkół w Łodzi i Krakowie skomentował Maciej Stuhr. Aktor ukończył studia w Krakowie, a później studia doktoranckie w Filmówce. Jego wpis jest niedługi, ale dosadny.
Stuhr o wsparciu dla artystów. "To nie są pieniądze rządu"
"Jestem aktorem właściwie od dzieciństwa. Wiele widziałem, wiele doświadczyłem. Ale nigdy, podkreślam: NIGDY nie spotkałem się z sytuacją, w której upokorzenie, przemoc psychiczna, czy jak to się ładnie nazywa ‘złamanie’, czy też ‘otwieranie przez złamanie’ aktora, zwłaszcza młodego i niedoświadczonego dało JAKIEKOLWIEK pozytywne rezultaty. Wstyd! Ten zawód bywa trudny i często płyną łzy. Dlatego tym bardziej powinniśmy się otaczać czułością i delikatnością. Życie i codzienność same zrobią z nas twardzieli. Nie potrzebujemy do tego pseudo-pedagogów" – czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W komentarzach pod postem internauci stwierdzili, że gdyby na uczelniach było więcej takich osób jak Stuhr, to świat byłby piękniejszy. "W pełni się z tobą zgadzam, Maćku. Ja łódzką Filmówkę wspominam wspaniale. Tym bardziej przeraża mnie, że można leczyć swoje kompleksy na młodych, bezbronnych ludziach", "Pamiętam, pod jakim byłam wrażeniem, jak w trakcie zdjęć spytałeś Kaję, czy dla niej ok jest, że ma lekko odsłonić ramiączko. Wielu twoich kolegów powinno przyjść do ciebie na szkolenie" – napisali. Anna Wendzikowska z kolei dodała, że od zawsze jest fanką klasy i wrażliwości aktora.