Magdalena Lamparska jest w ciąży. Mówi, jak się czuje
Magdalena Lamparska w ostatnim czasie nie mogła narzekać na nudę. Jest jedną z najbardziej zapracowanych aktorek, choć niebawem będzie musiała znacząco zwolnić tempo. Spodziewa się drugiego dziecka. Wyjawiła, jak się czuje w błogosławionym stanie.
Magdalena Lamparska od kilku lat tworzy z mężem szczęśliwą rodzinę. W 2019 r. przysięgała swojemu partnerowi miłość i wierność w wyjątkowo uroczych okolicznościach. Zakochani pobrali się w Watykanie, zapraszając na szczególną wyprawę bliskich i przyjaciół. Watykańskie zaślubiny aktorki nastąpiły jakiś czas po pierwszym ślubie aktorki i jej partnera.
W sierpniu 2018 r. zakochani zdecydowali się na cywilną uroczystość, w czerwcu 2019 r. na kościelną. Byli już wtedy rodzicami Tymoteusza, który przyszedł na świat w październiku 2017 r. Teraz spodziewają się kolejnej pociechy. O tym, że jest w ciąży, Lamparska poinformowała na Instagramie.
Zobacz wideo: Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
"To zawsze dla mnie ważny czas. Pełen cierpliwości, pokory, spokoju, oczekiwania... na nowe życie. 'Stan błogosławiony' nie zawsze jest łaskawy, pod wieloma względami: fizycznym i emocjonalnym. Nie jesteśmy w stanie go zaplanować. Do tego głowa pełna zmartwień i nadziei, żeby wszystko będzie dobrze" - pisała pod kilkoma stylowymi zdjęciami z ciążowej sesji. W tym samym wpisie uspokoiła swoje fanki, że wszystko układa się szczęśliwie. "Czujemy się bardzo dobrze i to jest najważniejsze. Zdrowie nam dopisuje. W radości czekamy na spotkanie" - dodała.
Lamparska nie należy jednak do gwiazd, które przesadnie epatują prywatą w mediach, także tych społecznościowych. Próżno oczekiwać wylewnych opowieści o jej życiu poza ekranem. Zdarza się jednak, że od czasu do czasu uchyla rąbka tajemnicy i mówi nieco o szczególnych dla niej zmianach.
Taką z pewnością jest przyjście na świat drugiej pociechy. W rozmowie z "Party" opowiedziała o wyjątkowym czasie i oczekiwaniu na dziecko. Jak się czuje w ciąży? Reporterce magazynu udało się wydobyć z aktorki jedynie potwierdzenie, że dobrze. - Raczej nie komentuję mojego życia osobistego, staram się je zachować jak najbardziej dla siebie - wyjaśniła. Dodała również, że jej postawa, szczególnie w tym momencie, wynika nie tylko z jej chęci chronienia własnej prywatności.
- Stan błogosławiony wymaga bardzo dużo cierpliwości i pokory, i też można powiedzieć w takim szacunku do kobiet, które starają się o swoje dzieci, albo straciły to dziecko, albo nie mogą zajść w ciążę, myślę sobie, że warto mówić nie tylko o radościach tego stanu, ale też o różnych innych - że nie każdy ma tę możliwość, żeby zostać matką. I dlatego wolę tę ciszę i spokój - stwierdziła.