Trwa ładowanie...

Maja Ostaszewska poszła na protest. "To, co się stało, jest naprawdę haniebne"

W całej Polsce trwają protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Dziś na ulicę wyszła Maja Ostaszewska, która jeszcze nie odzyskała pełni sił po przechorowaniu COVID-19.

Maja Ostaszewska pojawiła się na proteścieMaja Ostaszewska pojawiła się na proteścieŹródło: ONS
d3uq3zs
d3uq3zs

Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji embriopatologicznej rozjuszył wielu Polaków. W całej Polsce tysiące obywateli wyszło na ulice, mimo trwającej pandemii i obowiązujących obostrzeń. Wiele gwiazd wypowiedziało się na ten temat w sieci. W sobotę na wiecu głos zabrali politycy, m.in. Barbara Nowacka. Wystąpiła też Maja Ostaszewska, która niedawno przeszła koronawirusa.

Aktorka stanęła przed zgromadzonym tłumem protestujących i powiedziała: - To, co zdarzyło się przed chwilą, jest wyjątkowo perfidne, ponieważ wydarzyło się w momencie, w którym wszyscy borykamy się z pandemią. Kiedy boimy się o zdrowie i życie naszych bliskich. Kiedy boimy się o nasz byt, kiedy część ludzi jest uwięziona na kwarantannie, jest w izolacji, choruje, albo, tak jak ja, dopiero wychodzi z choroby i powinna zajmować się swoim zdrowiem. W takim momencie uderzanie w nasze podstawowe prawa człowieka jest wyjątkowo perfidne. Również w niezgodzie z opinią publiczną. Jak wiadomo, 78 proc. naszego społeczeństwa, popiera dopuszczanie aborcji w sytuacji, gdy ciąża jest patoembrionalna. A takie aborcje to 98 proc. przeprowadzanych w sumie w Polsce aborcji. Kobiety w Polsce są mądre, odpowiedzialne, kierują się sercem i rozumem, troską o swoje zdrowie.

Joanna Przetakiewicz o protestach: "To walka o współczesny świat"

Ostaszewska podzieliła się osobistą historią. Opowiedziała o swojej drugiej ciąży: - Mam szczęście mieć dwoje zdrowych wspaniałych dzieci. Ale moja druga ciąża była mocno zagrożona. Zdecydowałam się, nawet w chwilach, gdy zagrażało to mojemu zdrowiu, zrobić wszystko, by tę ciążę utrzymać. Pomagali mi w tym wspaniali lekarze i to, że w trakcie ciąży miałam przeprowadzone wszystkie możliwe, również te inwazyjne, badania prenatalne. W moim wypadku po to, by w razie czego móc zastosować leczenie jeszcze na etapie prenatalnym. Być może gdybym tych badań nie zrobiła, nie udałoby mi się utrzymać ciąży i dziś bym nie miała pięknej, zdrowej córki, dla której również tu stoję.

d3uq3zs

Aktorka zaznaczyła, że nigdy nie ośmieliłaby się podejmować decyzji za inne kobiety: - Przez cały czas tej ciąży, gdy pół roku leżałam w szpitalu, wiedziałam, że ciąża jest zagrożona, ale moje dziecko jest zdrowe. Nigdy w życiu nie śmiałabym powiedzieć, jak może się czuć, i co ma zrobić kobieta, która dowiaduje się, że w brzuchu ma trwale i nieodwracalnie uszkodzony płód, który zagraża jej życiu, jej zdrowiu, i który po urodzeniu nie ma żadnych szans na to, żeby przeżyć. Często decyzja o aborcji jest decyzją, którą kieruje empatia i wyobraźnia. Jak ktokolwiek śmie oceniać i wyrokować w takich sprawach? To musi być wolny wybór każdej kobiety i również wybór każdej kobiety. To, co się stało, jest naprawdę haniebne.

Ostaszewska wyraziła też obawę dotyczącą konsekwencji decyzji TK: - Chcę wam powiedzieć jeszcze jedno. Przy takich ciążach jest bardzo duże niebezpieczeństwo, że dojdzie do poronienia. Wiecie, że teraz te kobiety będą narażone na oskarżanie o usunięcie takich ciąż. Jaki lekarz zdecyduje się zrobić inwazyjne badania prenatalne, jeśli będzie mu za to groziło więzienie. Jeśli matka może być za to oskarżana. To są czarne dni dla podstawowych praw człowieka, dla naszego bezpieczeństwa i wolności. Musimy protestować!

Maja Ostaszewska jest aktorką zaangażowaną w sprawy społeczno-polityczne. Swoje poparcie dla protestów wyrażała już w mediach społecznościowych. W sobotę rano w programie "Dzień Dobry TVN" z żalem mówiła o tym, że z powodu osłabienia po przejściu koronawirusa, nie mogła dołączyć do ulicznych protestów. Mimo wszystko pojawiła się na Nowogrodzkiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3uq3zs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uq3zs