Miało być dostojnie, a wyszło jak zawsze. Książęta George i Louis wciąż błaznowali
Stałym elementem uroczystości Trooping the Colour jest pozdrawianie poddanych przez rodzinę królewską z balkonu. Choć był to dzień, w którym oczy wszystkich powinny być zwrócone na króla Karola III, całe show skradły niesforne dzieci Kate i Williama.
Miało być dostojnie, a wyszło jak zawsze. Książęta George i Louis wciąż błaznowali
W sobotę 17 czerwca 2023 r. Brytyjczycy świętowali pierwsze Trooping the Colour z nowym królem. Od XVII w. urodziny monarchy tradycyjnie obchodzone są właśnie w tym miesiącu. Nawet jeśli obecnie panujący władca nie przyszedł na świat w czerwcu.
Podczas hucznie celebrowanej parady Karolowi III towarzyszyli najbliżsi. Na balkonie wraz z królem poddanych pozdrawiali: królowa Kamila, rodzeństwo (bez skompromitowanego księcia Andrzeja) oraz syn William z żoną i dziećmi.
I choć to właśnie monarcha powinien być w centrum uwagi mediów, całe show skradły dokazujące książęta. Tym razem to nie tylko Louis pozwolił sobie na figle, starszy brat wcale mu nie ustępował. Zobaczcie sami.
Ulubieńcy Brytyjczyków
Ze względu na liczne kontrowersje, romans i różne dziwactwa Karol III nigdy nie był ulubieńcem swoich poddanych. Nawet gdy świętowane są jego urodziny, media znacznie chętniej rozpisują się o stylizacji księżnej Kate czy uroczych dzieciach książęcej pary.
Zresztą temu ciężko się dziwić. Nawet na słynnym balkonie Pałacu Buckingham, pociechy Williama i Kate nie potrafiły zachować powagi.
Zwieńczenie uroczystości
Po salwach 62 armat ustawionych w Tower of London i ponad godzinnej uroczystości rodzina panująca pojawia się na balkonie Pałacu Buckingham, z którego podziwia przelot samolotów Królewskich Sił Powietrznych. Jest to też moment, gdy król i jego najbliżsi pozdrawiają poddanych.
Po prawej stronie króla pojawił się następca tronu z rodziną, tuż obok z lewej brat - książę Edward z żoną księżną Zofią. Zaraz za Williamem i Kate stała księżna Anna z mężem Timothym Laurence'em.
Na tegorocznym Trooping the Colour zabrakło skompromitowanego, młodszego brata króla, czyli księcia Andrzeja. Nie pojawił się też książę Harry, który oficjalnie "wypisał się" z rodziny.
Urocza rodzina
Brytyjczycy uwielbiają pociechy Kate i Williama. Zdaje się, że to pierwsze pokolenie dzieci z rodziny królewskiej, które pozwala sobie na bardziej swobodne zachowanie.
W błazenadzie na oficjalnych wydarzeniach przoduje książę Louis. Najmłodszy syn księżnej i księcia Walii jest absolutnym mistrzem zabawnych min. Dokazywać zaczął już w karecie. Później rozkręcił się na dobre, a starszy brat starał się dotrzymać mu kroku. Powagę zachowywała jedynie księżniczka Charlotte.
Młodzież dała czadu
Louis zdecydowanie rozkręcił się po paradzie Królewskich Sił Powietrznych. Emocje go rozpierały i do bogatej mimiki doszła gestykulacja. Gdy rodzina królewska schodziła z balkonu, mały książę wpadł na kolejny pomysł i postanowił pożegnać się z poddanymi, salutując, raz jedną, a za chwilę obiema rękami. W tym momencie Kate i William postanowili interweniować.
George nie był tak poważny jak zazwyczaj i też pozwalał sobie na strojenie min. Drugiej osobie w kolejce do tronu uroczystości wyraźnie się dłużyły i książę co jakiś czas ziewał.