Małgorzata Foremniak
Będąc studentką łódzkiej filmówki, w czasie wakacji pojechałam na obóz jeździecki. Podczas jednego z treningów spadłam z konia i złamałam kręgosłup. Ponad trzy miesiące tkwiłam w gipsie, od szyi po pachwiny. Nie mogłam się umyć, ubrać, byłam całkowicie zdana na pomoc mamy. Z czasem znalazłam patenty, jak to zrobić - powiedziała Małgorzata w rozmowie z gazetą.