Krzysztof Gojdź
W rozmowie z "Na żywo" Gojdź postanowił wyjaśnić całe zamieszanie.
Nie mogę zdradzać tajemnic pacjentek, ale krzywdą dla Małgorzaty byłoby, gdyby ktoś wmawiał jej, że korzysta z medycyny estetycznej, poddaje się chirurgii albo używa botoksu, bo to zwyczajnie nieprawda. Doskonale wpisała się w bliski mi nurt naturalnego wyglądu osiąganego jak najmniej inwazyjnymi metodami. Podstawą jest nawilżanie skóry i działanie nieinwazyjnymi zabiegami laserowymi, co również jest najbliższe oczekiwaniom Małgorzaty. Umiejętnie korzysta z osiągnięć współczesnej, nawet nie medycyny estetycznej, lecz wysoko rozwiniętej kosmetologii - wyznał.