Jedno je bez ograniczeń. Pokazała "dietę hardcore"
Małgorzata Leitner nie musi się już pokazywać na wybiegach, bo jako agentka modelek ma zupełnie inne obowiązki. Ale 36-latka cały czas trzyma linię, co jest wynikiem żelaznej konsekwencji i wielu wyrzeczeń. Ostatnio pokazała, na czym polega jej "hardcore'owa" dieta.
Małgorzata Leitner to założycielka i szefowa agencji modelek, która miała pod swoimi skrzydłami takie gwiazdy jak Joanna Krupa, Sandra Kubicka i Karolina Pisarek. Co prawda z Krupą rozstała się w okolicznościach skandalu (kobiety spotykały się w sądzie), ale ostatecznie Leitner wyszła z tego obronną ręką i nie skazał jej za rzekomą defraudację.
Obecnie Leitner cały czas zajmuje się promowaniem modelek, a przy okazji rozwija swoją karierę w mediach społecznościowych. Ostatnio zdradziła swoim obserwującym przepis na smukłą sylwetkę, którą chwali się na zdjęciach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pisarek zabiera głos ws. skończonej przyjaźni z menadżerką!
Leitner podkreśliła, że to "dieta hardcore". Na czym polega?
- Rano zaraz po przebudzeniu popijam probiotyk wodą przygotowaną poprzedniego dnia. Wysypiam się. Istnieją badania potwierdzające, że dłuższy sen ogranicza nadmierny apetyt w ciągu dnia. Ćwiczę rano, aby uniknąć "przegapienia" treningu wieczorem, gdy jestem zmęczona po całym dniu pracy - wymienia Leitner.
Na filmiku pokazała wszystkie produkty, które je w ciągu dnia, aby nie kusiło ją podjadanie. Leitner zabiera w tym celu do pracy ugotowaną kaszę gryczaną, jabłko i upieczone migdały. Dla urozmaicenia dodaje do kaszy ser kozi. Kluczowe jest też nawodnienie – Leitner wypija 2,5 l wody, z czego pierwszy litr z samego rana.
Dieta celebrytki wzbudziła mieszane uczucia. Wielu komentujących pytało ją o efekt jojo i niską kaloryczność. "Nie sprawdzałam liczby kalorii, natomiast kaszy gryczanej jem bez ograniczeń i potem nie wracam już do starej wagi, chyba że jem bardzo dużo czekolady" - wyjaśniła. "Bardzo łatwo wracać mi do rozmiaru S – X S przy takiej diecie, poza tym czuję się zdrowa i lekka, a to również ma znaczenia, w jakim jestem nastroju" - skwitowała Leitner.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.