Małgorzata Pasternak
Małgorzata zdecydowała się na operację w Gdańsku. To był dopiero początek problemów. Profesor, który podjął się zadania, tylko pogorszył sytuację.
Pół roku po operacji okazało się, że guz jest większy, niż był przed operacją. Profesor nie powiedział mi, że nie wyciął całego nowotworu. I nie skierował mnie na naświetlania po operacji. Nie powiedział też, że mam uszkodzony nerw wzrokowy.