Małgorzata Rozenek skrytykowana przez Jana Śpiewaka. Nie odpuścił jej
Małgorzata Rozenek-Majdan przechodzi teraz kryzys wizerunkowy. Zdjęcia w helikopterze nawołujące jednocześnie do ekologicznego trybu życia, wzbudziły niesmak nie tylko wśród jej fanów, ale także wśród polityków. Jan Śpiewak nie gryzł się w język.
Małgorzata Rozenek pod jednym z ostatnich swoich wpisów zachęcała do ograniczenia modowych zakupów, podkreślając, jak nieekologiczny jest konsumpcjonizm. Wszystko to opatrzone było zdjęciem gwiazdy w helikopterze. Przypomnijmy:
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Niedługo po tym Rozenek zaczęła promować czapki z wizerunkiem swojego psa, które produkuje i sprzedaje we współpracy ze sklepem Moliera 2. Cena takiej czapki z daszkiem to 399 zł. Celebrytka z mężem zachęcała do ich kupna, podkreślając jednocześnie, że część dochodów zostanie przekazana na fundację pomagającą czworonogom.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Takie działania Rozenek wstrząsnęły opinią publiczną. Jan Śpiewak nie przeszedł obojętnie obok jej wpisów.
Polityk wytknął Małgorzacie, że jakiś czas temu promowała robienie zakupów na rzecz Australii, co w efekcie dawało odwrotny skutek.
"Jakiś czas temu wrzucałem zdjęcie pani Rozenek, która zachęcała do wzięcia udziału w czalendżu "Kupuj dla Australii”. Australia płonęła z powodu ocieplenia klimatu. Wczoraj wyszedł raport, że połowa Wielkiej Rafy Koralowej jest martwa z powodu wysokich temperatur. Jednym z głównych powodów globalnego ocieplenia jest szalona konsumpcja jednego procenta najbogatszych ludzi na ziemi" - napisał na swojej tablicy na Facebooku Śpiewak.
"W łóżku z Oskarem". Dagmara Kaźmierska o show "Królowe życia": Sława nie jest mi potrzebna
Rozenek odpowiedziała na zarzuty o Australię.
"Skrytykowałem tę akcję i zwróciłem się z apelem do pani Rozenek, żeby przestała wspierać te kompulsywną konsumpcję. Odezwała się do mnie wówczas, zaproponowałem jej wspólnie przedsięwzięcie. Zachęcające celebrytów do przestania epatowania luksusem i lansowania kompulsywnej konsumpcji. Niestety już więcej nie usłyszałem od niej" - skwitował zaistniałą sytuację śpiewak.
Teraz, kiedy Małgorzata Rozenek niefortunnie próbuje dbać o ekologię, jednocześnie promując drogą odzież, polityk znowu zabiera głos.
"Widzę, że Pani Rozenek zrozumiała moje słowa na swój sposób. Rozenek pokazuje się regularnie w nowych ubraniach, reklamując nikomu nie potrzebne produkty, epatując bogactwem i luksusowym trybem życia. Teraz na zdjęciu w helikopterze (!) zachęca do kupowania używanych luksusowych rzeczy. W jej wydaniu to typowy greenwashing. Dobrze, że są takie autorytety, które uczą, jak żyć. Teraz będę kupował luksusowe torebki tylko z drugiej ręki. To się nazywa ODPOWIEDZIALNOSC!! Zdjęcie w helikopterze, którego jeden lot emituje tyle dwutlenku węgla do atmosfery ile biedna rodzina w Afryce wyemituje przez rok, naprawdę jest niebywałym poziomem hipokryzji" - napisał Śpiewak.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zgodzicie się z Janem Śpiewakiem?