Aleksandra Kisio, Izabela Kisio-Skorupa
To wszystko przez to oczernianie, że jestem pijaczką. Jestem menadżerem, wiele lat zajmowałam się biznesem. Chodzę na eventy, bo to jest moje zajęcie zawodowe. Nie można tak traktować człowieka. Powinni mnie chociaż szanować za to, że jestem mamą takiej dziewczyny. Powinni szanować nas obie, a nie, jedną i drugą obsmarowywać, bo żadna z nas nie pije i nawet nie pali - wyznała w rozmowie z jedną z agencji informacyjnych.