Sprytne kombinacje
- Robi wszystko, by odroczyć sprawę, przeciągnąć do przyszłego roku, by jego dochód był niski. Tak postępuje były mąż stanu i człowiek, który tak często zarzuca innym, że łamią prawo? Napisał, że w tym roku wpłacił mi 35 tys. zł. Ale to była spłata za nasze stare mieszkanie, wspólnie kupione na Ochocie, w ramach podziału majątku. Obecnie jest mi winny około 10 tys. zł niezapłaconych alimentów - dodała kobieta.