Weronika Marczuk
– Zostałam wrobiona. Jestem za sumienna, żeby to sobie wybaczyć. Nienawidzę siebie za to, że rozmawiałam z tym człowiekiem jak z kolegą – wspomina Marczuk w wywiadzie dla „Vivy”.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )