Marek Frąckowiak z żoną
Aktora w walce z chorobą wspiera żona. Oboje starają się nie przejmować kolejnymi przeciwnościami losu.
Teraz lekarze szukają, gdzie rak znowu zaatakował. Samopoczucie mam bardzo dobre, tylko wyniki mówią co innego. Teraz kolejny etap to leczenie. Jest siła, jest kondycja. Nie boję się tej choroby - bo czego tu się bać? Parę lat już z tym walczę. Da się z tym żyć. Najważniejsze nie załamywać się - wyznał tabloidowi.