Niepokojące objawy
Okazało się, że Marek Frąckowiak nie może przyjmować wymaganych leków. Zadecydowano się więc o przetoczeniu krwi. Bliscy aktora zauważyli, że w ostatnim czasie wyglądał on coraz gorzej i podejrzewali nawrót raka. Ewa Złotowska zapewnia jednak, że nie chodzi o nowotwór. Nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy aktor opuści szpital.