Marek Piekarczyk
Maciek mieszkał z ojcem do 18. roku życia, potem się wyprowadził. Można się domyślać, że prowadząc szalone życie rockmana, Marek nie miał zbyt wiele czasu dla syna. W tamtym okresie obaj zupełnie nie mogli się dogadać - zasugerował znajomy muzyka.