Marek Siudym
Siudym zupełnie nie rozumie postępowania koleżanki.
Nie rozumiem, dlaczego Grażyna Wolszczak upubliczniła moją prywatną sprawę. Przez całe życie, aż do rozwodu z drugą żoną, który miał miejsce dwa lata temu, udawało mi się unikać rozgłosu w sprawach osobistych. Sądziłem, że rozwiedziemy się po cichu, ale niestety, następnego dnia przeczytałem w gazetach o szczegółach rozstania. A teraz to! - powiedział w rozmowie z dziennikarzem tygodnika.