Marek Siudym ma żal do Grażyny Wolszczak

Głośno jest o życiu Marka Siudyma, choć nie za jego sprawą. Aktor zawsze starał się chronić swoją prywatność. Rzadko opowiadał o dwóch rozwodach i dzieciach. Nie chciał również nagłaśniać ostatniego rozstania z partnerką. Zrobiła to za niego... Grażyna Wolszczak.

Aktor ma żal do koleżanki po fachu, że wyjawiła jego sekret.

Uwaga! Siudym podobno znowu do wzięcia - napisała na swoim profilu na Facebooku Wolszczak.

Gdy dowiedziała się, że Siudym jest na nią zły, próbowała się tłumaczyć.

Nie chciałam wywołać burzy. Widziałam się z Markiem po długiej przerwie. Stwierdziłam, że świetnie wygląda, jest w doskonałej formie i warto się nim zainteresować - wyznała w "Twoim Imperium".

Siudym zupełnie nie rozumie postępowania koleżanki.

Nie rozumiem, dlaczego Grażyna Wolszczak upubliczniła moją prywatną sprawę. Przez całe życie, aż do rozwodu z drugą żoną, który miał miejsce dwa lata temu, udawało mi się unikać rozgłosu w sprawach osobistych. Sądziłem, że rozwiedziemy się po cichu, ale niestety, następnego dnia przeczytałem w gazetach o szczegółach rozstania. A teraz to! - powiedział w rozmowie z dziennikarzem tygodnika.

Nie było nawet wiadomo, z kim Siudym związał się po rozwodzie z żoną, Joanną, z którą przeżył prawie 20 lat.

Mam żal, że moje prywatne sprawy są upubliczniane. Owszem, to prawda, że rozstałem się z partnerką. Ale chciałbym wrócić do dobrej tradycji dyskrecji i żeby inni również mieli ją na uwadze - dodał aktor.

Wolszczak ma nadzieję, że kolega zechce jej wybaczyć niedyskrecję.

Teraz jest mi trochę głupio, że tak chlapnęłam - przyznała.

Następnym razem będzie ostrożniejsza?