Siostra gwiazdy skończyła na ulicy. Domaga się części jej fortuny
Mariah Carey wydała niedawno autobiografię, w której nazywa 61-letnią Allison "byłą siostrą" i szczegółowo opisuje jej skandaliczne zachowanie. Kilka miesięcy po tym, gdy Allison publicznie oskarżała własną matkę o molestowanie seksualne, odpowiedziała pozwem na zarzuty młodszej siostry.
W 2020 r. Mariah Carey wydała autobiografię pt. "The Meaning of Mariah Carey". Książka zawiera m.in. opisy aktów przemocy, których gwiazda miała doświadczyć w dzieciństwie z rąk starszej o 11 lat siostry. Jak podaje "People", Allison Carey zareagowała na to pozwem sądowym, w którym nazywa Mariah "bez serca, okrutną i mściwą". 61-latka twierdzi, że gwiazda zrobiła to tylko po to, by ją "upokorzyć i zawstydzić", a przede wszystkim narobić szumu wokół swojej biografii.
Allison Carey zacytowała w pozwie fragmenty, w których Mariah oskarżała siostrę m.in. o podawanie jej valium i wylania na nią gorącej herbaty. Allison broni się, że Mariah nie ma na to żadnych dowodów, ale chce zyskać jeszcze większy rozgłos kosztem spłukanej siostry.
Za przysporzenie jej "cierpienia emocjonalnego" Allison domaga się od młodszej siostry 1,25 mln dol. (4,6 mln zł) zadośćuczynienia.
Zagraniczne gwiazdy się zaszczepiły. Nie miały wątpliwości
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Allison udzieliła wywiadu "The Sun", w którym oskarżyła matkę o molestowanie seksualne. Kobieta twierdziła, że gdy miała 10 lat, była zmuszana do angażowania się w czynności seksualne z nieznajomymi. Miała też patrzeć, jak inni uprawiają seks. Oprócz tego, była dotykana w miejscach intymnych. Cały dramat miał rozgrywać się w nocy podczas "satanistycznych praktyk" i "rytualnych obrzędów".
Allison obwinia swoją matkę za to, że właśnie przez nią trafiła na ulicę, zaczęła zarabiać jako prostytutka i wpadła w uzależnienie od narkotyków oraz leków. Starsza siostra piosenkarki jest też zakażona wirusem HIV.
Trwa ładowanie wpisu: instagram