Marika
- Relacja, w którą bardzo wierzyłam i inwestowałam całą swoją siłę, i co do której miałam poczucie, że wszystko jest "zabezpieczone" przez sakrament małżeństwa, rozpadła się. Rozgniewałam się na Boga, na Kościół. Wtedy w gniewie zamknęłam serce i się okopałam. Pomyślałam sobie, że religia to wymysł i Boga albo nie ma, albo się mną nie interesuje - czytamy na łamach "Dobrego Tygodnia" wypowiedź gwiazdy.