Marina i Wojciech Szczęsny nie zatrudnili niani. Piosenkarka zdradziła, dlaczego
Marina przeprowadziła na swoim instagramowym profilu live'a, na którym odpowiadała na pytania fanów. Jeden z internautów zapytał piosenkarkę, jak wygląda opieka nad dzieckiem.
Marina i Wojciech Szczęsny poznali się w 2012 r. Piłkarz od razu zakochał się w piosenkarce i zupełnie stracił dla niej głowę. Para pobrała się 4 lata później, a w 2018 r. na świecie pojawiło się ich pierwsze dziecko, syn, któremu dali imię Liam.
Młode małżeństwo często jest narażone na rozłąkę. Obecnie mieszkają we Włoszech, ponieważ Wojtek Szczęsny jest bramkarzem Juventusu Turyn. Dlatego właśnie kwestia opieki nad dzieckiem zainteresowała fanów, którzy mieli możliwość zadać Marinie kilka pytań za pośrednictwem Instagrama.
Marina odpowiedziała na pytania fanów dot. opieki nad dzieckiem
Jedna z osób zapytała, jak wygląda jej opieka nad dzieckiem i czy chłopczyk poszedł już do przedszkola. Marina zdobyła się na szczerość i udzieliła wyczerpującej odpowiedzi. - Jeszcze nie. Nie mamy też niani, więc czasami bywa ciężko i nie mówię tu o Liamie, a o braku czasu dla siebie, ale jak mamy możliwość nadrabiamy, a czas spędzony z synkiem jest bezcenny. Do przedszkola pójdzie po wakacjach - wyznała piosenkarka.
Gwiazda opowiedziała także o tym, jak udało się jej pogodzić pracę i opiekę nad maluchem. - To skomplikowane. Ostatni album nagrywałam w Polsce, najwięcej udało nam się zrobić podczas lockdownu, kiedy to byliśmy rozdzieleni z mężem - zdradziła. Kiedy się pojawiła możliwość, często przylatywałam do Polski, żeby skończyć materiał. Liam zostawał wtedy z babciami. Choć jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się nagrać Warstwy, to jednak było to ogromne poświęcenie. Dobro rodziny jest dla mnie na pierwszym miejscu… - podsumowała.
Marina nie zamierza jednak odpuścić nagrywania. Okazało się, że piosenkarka "skompletowała domowe studio" w Turynie i kolejny album nagra będąc blisko Liama. - Prace nad kolejnym materiałem zaczynam już za tydzień/dwa - zdradziła artystka.
Zobacz także: Marina popija kawę po dwutygodniowej kwarantannie w domu