Marina Łuczenko
Kategorycznie zaprzeczam, abym kiedykolwiek poznała Pana Patryka Borowiaka oraz aby łączyły nas jakiekolwiek relacje zawodowe, tudzież prywatne. Treść opublikowanej wypowiedzi ma na celu wyłącznie zdyskredytowanie mojej osoby. Z przykrością stwierdzam, że działania przedsiębrane przeciwko mnie w ostatnim czasie, noszą znamiona potwarzy, podważającej zaufanie do mojej osoby - napisała w oświadczeniu dla mediów Marina.