Moralizatorka
Mimo tego, że Kaczyńska była w związku z mężczyzną o wątpliwej reputacji i (jak donoszą portale plotkarskie) zaszła z Dubienieckim w ciążę, jeszcze będąc żoną Smunieckiego, bardzo chętnie wciela się w rolę moralizatorki. W swoim felietonie krytykowała np. kampanię SexEd Anji Rubik, twierdząc, że nie ma w niej ani słowa o tym, że najbezpieczniej jest mieć jednego partnera seksualnego.
- Normy kulturowe, zasady moralne czy też dojrzałość emocjonalną do nawiązania intymnej relacji z drugim człowiekiem zupełnie zignorowali (...) Nie ma mowy o tym, że najbezpieczniej jest po prostu mieć jednego, stałego partnera, o małżonku nie wspominając - pisała Kaczyńska.