Martyna Wojciechowska też miała z tym problem. Stresowała ją rozmowa z partnerem na ten temat
- Naprawdę towarzyszył mi wielki stres, gdy trzeba było porozmawiać o wspólnych wydatkach - wyznała Martyna Wojciechowska, zapytana o pieniądze w związku. Gwiazda podróżniczych programów zaapelowała do kobiet.
Martyna Wojciechowska to dla wielu kobiet symbol niezależności, co warto podkreślić, także tej finansowej. Autorka programu "Kobieta na krańcu świata" już na studiach podjęła pracę, właśnie po to, by mieć własne pieniądze. Swoim portfelem dysponuje rozsądnie, myśląc przede wszystkim o tym, by mieć oszczędności na tzw. czarną godzinę.
Wybierz z nami najlepszy polski film. Nagroda internautów zostanie wręczona już 6 czerwca. Nie zwlekaj - kliknij, by zagłosować!
- Odkładałam, odkładałam i do dzisiaj staram się odkładać. Ile bym nie zarobiła [...] - wyznała Wojciechowska dla Onetu. Przyczynkiem do rozmowy o pieniądzach stała się premiera najnowszej książki Joanny Przetakiewicz "Pieniądze szczęście dają", na której pojawiła się także była partnerka Przemysława Kossakowskiego.
Wojciechowska o ryzyku swojej pracy: "Było wiele różnych sytuacji, od przepychanek po strzelaniny"
Martyna Wojciechowska przyznała także, że i dla niej, podobnie jak dla wielu innych kobiet, rozmowa z partnerem o pieniądzach była wyjątkowo niekomfortowa.
- Pamiętam takie momenty, że naprawdę towarzyszył mi wielki stres, gdy trzeba było porozmawiać o wspólnych wydatkach, jak je dzielić. Jakieś koślawe to było i właśnie dlatego, że miałam takie doświadczenie, to uważam, że trzeba ten temat nagłośnić - stwierdziła w rozmowie z wspomnianym portalem podróżniczka, apelując jednocześnie do kobiet.
Zdaniem Martyny Wojciechowskiej, o pieniądzach trzeba zacząć rozmawiać. - Wystarczy usiąść przy kuchennym stole i omówić pewne rzeczy. To jest takie proste, a jednocześnie takie trudne. Bardzo serdecznie do tego zachęcam – podkreśliła gwiazda TVN.
Trwa ładowanie wpisu: instagram