Trwa ładowanie...

Maryla Rodowicz ma żal do byłego męża. Wywoził rzeczy z domu ciężarówkami

Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński formalnie byli małżeństwem przez ponad trzy dekady. Ostatnie lata spędzili jednak osobno, ciągając się po sądach i czekając na rozwód. Rodowicz nie ma wątpliwości, że ich związek rozpadł się przez kochankę męża. I choć zupełnie się tego nie spodziewała, to już dawno zaczęła zauważać sygnały.

Maryla Rodowicz rozwiodła się z mężem po 32 latachMaryla Rodowicz rozwiodła się z mężem po 32 latachŹródło: AKPA
d4gpi4t
d4gpi4t

25 grudnia TVP wyemitowało film dokumentalny "Maryla. Tak kochałam". Jego twórcy postanowili opowiedzieć historię gwiazdy z perspektywy romansów i miłości, które pojawiały się w jej życiu. Jednym z wątków było małżeństwo z Andrzejem Dużyńskim, które zakończyło się rozwodem w lipcu br.

Rodowicz i Dużyński poznali się w 1985 r. On rzucił dla niej swoją ówczesną partnerkę i wkrótce zostali rodzicami. W 1989 r. wzięli ślub i choć przez lata uchodzili za zgodne i przykładne małżeństwo, w 2015 r. nastąpił poważny kryzys zakończony wyprowadzką męża.

W tamtym czasie Rodowicz dostrzegała sygnały, które mogły ją niepokoić. Nie spodziewała się jednak, że mąż szuka szczęścia w ramionach innej kobiety.

Maryla Rodowicz wspomina romans z Danielem Olbrychskim: "To była wielka miłość i namiętność"

- Andrzej nie rozstawiał się z telefonem. Do łazienki z nim szedł. I codziennie o godz. 22. szedł na górę, "bo coś tam". Zachowywał się inaczej, dla kobiety było to ewidentne, że coś jest na rzeczy – wyznała Rodowicz.

d4gpi4t

Królowa polskiej estrady czuła też pismo nosem, gdy Dużyński przestał jeść w domu. Rzekomo dlatego, że Maryla niezdrowo gotuje i woli stołować się na mieście.

- Dla mnie to było przykre. Nie miałam takiej potrzeby, by zakończyć ten związek – powiedziała Maryla, która przy okazji zdradziła, jak została potraktowana przez męża po prawie 30 latach wspólnego życia.

- Pod moją nieobecność wyprowadził się i zabrał 2 ciężarówki rzeczy. Najtrudniejsze było mijanie się na korytarzu sądowym. Andrzej się nie odzywał i nie mówił nawet do mnie "dzień dobry". To było przykre. Andrzej się do mnie nie odzywa. Nie chcę go widzieć – skwitowała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4gpi4t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4gpi4t

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj