Maryla Rodowicz odmówiła szczepionki. Co było powodem tej decyzji?
Maryla Rodowicz należy do tych gwiazd, którym zaczyna już przysługiwać szczepionka na koronawirusa. Niestety w ostatniej chwili musiała zrezygnować z przyjęcia preparatu.
Dnia 25 stycznia rozpoczęły się szczepienia dla seniorów od 70. roku życia. Wcześniej szczepienia obejmowały przedstawicieli tzw. grupy 0, czyli głównie pracowników ochrony zdrowia. Afera z Krystyną Jandą i innymi gwiazdami pokazała, że nie wszyscy musieli czekać na swoją kolej. Do tej grupy nie należała jednak Maryla Rodowicz.
Jakiś czas temu informowaliśmy, że Rodowicz ostatecznie udało się pokonać koronawirusa. Piosenkarka niejednokrotnie podkreślała, że będzie cierpliwie czekać na swój termin szczepionki. Gdy nadeszła kolej estradowej gwiazdy, ta podjęła decyzję o nieskorzystaniu z preparatu. Jak się okazuje, miejsce przyjęcia specyfiku znajdowało się kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania Rodowicz. "Dostałam wiadomość, że mogę się zaszczepić gdzieś w Małopolsce. Podziękowałam. Wolałabym bliżej, na przykład w Warszawie" - napisała na Facebooku.
Pod koniec ubiegłego roku Maryla Rodowicz postanowiła opowiedzieć o tym, jak przebiegała u niej choroba. "Byłam bardzo osłabiona. Zdawałam sobie sprawę, że to może być koronawirus. Wykonałam test, który dał wynik pozytywny" - mówiła w rozmowie z "Fleszem". Wokalistka straciła smak i miała sporą gorączkę. Na szczęście najcięższe objawy utrzymywały się u niej jedynie przez kilka dni. "Po dwóch dniach temperatura spadła najpierw do 38 stopni, potem do 37. Ale wciąż byłam osłabiona, więc dużo wypoczywałam" - wyznała.