Nie wszystko stracone?
Jak dowiedziało się "Na żywo", kiedy Dużyński usłyszał, że Maryla planuje sprzedać posiadłość, mocno się zaniepokoił. – Andrzej ma wielki sentyment do tego domu. Sam go kupił i wyremontował, doprowadzając przedwojenny budynek do dawnej świetności – zdradził znajomy pary w rozmowie z magazynem. Mąż Maryli pragnie, by w przyszłości zamieszkał w nim ich syn Jędrzej.