Mata odhacza kolejny sukces. Trafił na prestiżową listę "Billboardu"

Mata to już pełnowymiarowy fenomen. Młody raper szturmem wdarł się na polski rynek – najpierw "Patointelingecją", a potem odpowiedzią na medialny szum wokół niego "Patoreakcją". W tekstach uderza ostro i dosadnie, ale zdecydowanie nie na oślep. Z równą mocą bezkompromisowym przekazem "daje po głowie" i jego pokoleniu, i kilku starszym.

Ale nie samą kontrowersją fani Maty żyją. Raper wydał w końcu nie tylko dwa nośne single, ale ma na koncie dwa albumy. Pierwszy, "100 dni do matury", był hitem, już ale drugi, jeszcze przed fizyczną premierą wyprzedził poprzedni o kilka długości. Krążek "Młody Matczak" w przedsprzedaży w takich ilościach, że od razu zapewnił raperowi złotą płytę. A wszystko w zaledwie cześć godzin.

Album z pewnością sprzeda się jeszcze lepiej, zwłaszcza że singiel "Kiss Cam" nie tylko zdążył już "nabić" 18 mln wyświetleń w samym serwisie You Tube, ale trafił na słynną listę amerykańskiego magazynu "Billboard". Utwór znalazł się na Billboard Global 200 co prawda na 198. miejscu, ale i tak to należy uznać za niemały sukces.

Billboard Global 200 to zestawienie najlepszych i najlepiej słuchanych utworów z całego świata (tworzone na podstawie danych z ponad 200 obszarów na świecie), a Mata znalazł się w gronie tak popularnych artystów, jak Coldplay, Dua Lipa, Billie Eilish czy Ed Sheeran. I, co warto zaznaczyć, trafił tam jako pierwszy polski artysta.

"Mata to pierwszy artysta z Polski, który trafił na listę (...). Jest to także pierwszy utwór śpiewany w języku polskim, który znalazł się w rankingu. Z danych MRC Data wynika, że piosenka 20-letniego zadebiutowała z wynikiem 10,3 mln odtworzeń poza Stanami Zjednoczonymi. Ze wszystkich 200 piosenek w rankingu, utwór "Kiss cam" jest jednym z zaledwie 18, które czerpią większość odtworzeń z serwisów wideo, a nie platform audio", pisze o Macie "Billboard".

Co prawda w innym zestawieniu magazynu, Billboard Hot 100 pojawiła się w 1988 r. Basia Trzetrzelewska, a w 2007 r Behemoth, to wśród słynnej "dwusetki" polskiego wykonawcy dotąd nie było. Mata przeciera sobie szlaki.