Mateusz Janicki ma mocne stanowisko ws. uchodźców. "Mamy prawo do wyrażania swojej opinii"
Aktor Mateusz Janicki jest jedną z osób, które postanowiły wesprzeć uchodźców przebywających na granicy polsko-białoruskiej. W ostatniej rozmowie gwiazdor stwierdził, że każdy obywatel kraju ma prawo głośno mówić o tym, co jest dla nich ważne.
Mateusz Janicki znany jest m.in. z roli prokuratora Piotra Hynka w serialu "Prawo Agaty", doktora Wojciecha Markowskiego w "M jak miłość", fotografa Tomasza z "Singielki" czy Kazimierza Tarasiewicza ze "Stulecia Winnych", od kilku lat angażuje się w pomoc najbardziej potrzebującym. Już w 2015 r. przyłączył się do akcji "Uchodźcy mile widziani".
Ostatnio aktor postanowił wesprzeć wolontariuszy pomagających uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej. Pojechał w tym celu do Hajnówki, gdzie spędził kilka dni.
Zobacz: Tłum przy polsko-białoruskiej granicy. Migranci próbują siłowo forsować zabezpieczenia
W rozmowie z serwisem plejada.pl Janicki nie zgodził się z poglądem, że aktorzy nie powinni angażować się w sprawy polityczne, bo ma to kłócić się z funkcją, którą pełnią w przestrzeni medialnej.
– Jesteśmy obywatelami, mamy takie samo prawo do wyrażania swojej opinii jak każdy inny obywatel. To, że używamy tego, że jesteśmy rozpoznawalni do wspierania idei, rzeczy, które są nam bliskie, to jest nasze prawo. Jak każdy inny obywatel mamy prawo walczyć o taką Polskę, o jakiej marzymy – powiedział serwisowi.
Janicki przyznał też, że jedna kwestia związana z widzami jest dla niego ważna. – Mam dość duże szczęście, bo ja spotykam się raczej z dużym wsparciem moich widzów, odbiorców tego, co robię. Aktor też jest obywatelem tego kraju – przyznał aktor, który od 2018 r. gra w "Na dobre i na złe".