Adrianna Biedrzyńska, Marcin Miazga
Wzajemnych przepychanek słownych nie widać końca. Tej wymianie oskarżeń z niepokojem przyglądają się ich bliscy. To dla nich trudna sytuacja. Ze względu na przyjaźń z obojgiem, nie chcą opowiadać się za żadną ze stron. Pewne fakty są dla nich jednak oczywiste.
- Nie chcę mieszać się w ich rodzinne sprawy. Nie znam Marcina zbyt dobrze. Pamiętam, że był bardzo opiekuńczy, przywoził ją i odwoził po spektaklach. Robił kanapki, dbał o rodzinę, o dom - mówi Na żywo aktorka Ewa Kuklińska, która pracuje z Biedrzyńską.