Mąż Nicki Minaj przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia
Niedawno było głośno o skazaniu brata Nicki Minaj na 25 lat za wykorzystywanie 11-latki. Teraz problemy z prawem ma mąż gwiazdy, który również dopuścił się przestępstwa na tle seksualnym.
Nicki Minaj wyszła za Kennetha Petty'ego pod koniec zeszłego roku. Wybranek jej serca przeniósł się do Los Angeles, gdzie miesiąc po cichym ślubie został zatrzymany do kontroli drogowej. I wtedy zaczęły się jego problemy. Mężczyzna skazany za gwałt w 1995 r. nie dopilnował pewnej formalności po przeprowadzce z Nowego Jorku, co może się dla niego skończyć kolejną odsiadką.
Obejrzyj: Rodowicz wspomina spotkanie z Nicki Minaj: "Dziękowała mi za to, że przyjechałam na koncert"
Jak podaje TMZ, Petty stawił się na policji 4 marca i tego samego dnia miała się odbyć pierwsza rozprawa. 41-latek ma zostać ukarany za to, że po przeprowadzce do Los Angeles nie zarejestrował się jako przestępca seksualny. Taki status ma w stanie Nowy Jork, gdzie był sądzony 25 lat temu, ale jego nazwisko nie widnieje w rejestrze stanu Kalifornia.
Sprawa wyszła na jaw podczas zeszłorocznej kontroli drogowej w Beverly Hills. Petty trafił w listopadzie do aresztu, ale wyszedł po wpłaceniu 20 tys. dol. kaucji. Jak widać od tamtego czasu nadal nie zgłosił się do rejestru przestępców seksualnych, za co grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Przypomnijmy, że obecny mąż Nicki Minaj w 1995 r. został skazany za próbę gwałtu na 16-latce. Odsiedział prawie 4 lata. Do więzienia powrócił w 2006 r. za śmiertelne postrzelenie mężczyzny. Został zwolniony warunkowo w 2013 r.