Miarka się przebrała. Meghan Markle ujawni, kto pytał o kolor skóry Archiego
Wywiad Meghan Markle i księcia Harry'ego z Oprah Winfrey odbił się szerokim echem na całym świecie. Spore poruszenie wywołało wyznanie księżnej Sussex. Widzowie dowiedzieli się, że ktoś z rodziny królewskiej zastanawiał się, jakiego koloru skóry będzie dziecko książęcej pary.
Wywiad Meghan Markle i księcia Harry'ego odbył się na początku marca. Na jaw wyszło wiele wątków, które nieco zburzyły wizerunek rodziny królewskiej. Meghan wyznała, że miała myśli samobójcze, kiedy była w ciąży z Archiem. To jednak nie wszystko. Okazało się, że ktoś z rodziny królewskiej zastanawiał się, jakiego koloru skóry będzie ich syn. Oprah Winfrey zdradziła jednak, że nie zastanawiali się nad tym królowa Elżbieta ani książę Filip.
Przed kilkoma dniami zagraniczne media podały, że para zastanawia się nad ujawnieniem tożsamości osoby, która zadała to pytanie Harry'emu. Opinia publiczna typuje księcia Karola lub jego żonę Camillę. - Mogą też ulec pokusie, by ujawnić informacje w napływie złości, ponieważ nie czują, że reakcja pałacu była wystarczająco dobra - stwierdził informator magazynu "Woman's Day".
Zobacz także: Czarnecki o wywiadzie Meghan i Harry'ego. "Wytoczono ciężkie działa"
Meghan ujawni, kto pytał o kolor skóry Archiego
Teraz okazuje się, że księżna Sussex podjęła już decyzję. - Meghan i Harry zbliżyli się do tego, tak zwanego winowajcy, tak blisko, jak to tylko możliwe, bez wskazywania go wprost - zdradził informator magazynu.
Pałac Buckingham natychmiast zareagował na wyznanie pary. Wydano nawet oświadczenie, w którym zapewniono o "zaniepokojeniu" sprawą. Zapytano o to nawet księcia Williama i księżną Kate. Zapewnili oni jednak, że "nie są rasistami".