Michał Piróg wątpi w oddaną przyjaźń Anny Muchy. "Pewnie wywinęłaby mi numer"
Michała Piróga łączy wieloletnia przyjaźń z Anną Muchą. Jednak tancerz ma do niej pewne zastrzeżenia.
Znają się od kilkunastu lat. Razem byli jurorami programu "You can dance". Choć nie raz dogryzali sobie publicznie, oboje mają zdrowy dystans do ich relacji. Anna Mucha - jak to ma w zwyczaju - lubiła sobie żartować ze znajomego.
- Z Anią się przyjaźniliśmy, potem w tej przyjaźni nastąpiła długa pauza. Spotkaliśmy się, zaczęliśmy cudowną wymianę zdań, kiedy ja jej powiedziałem, że "Ania, długo Cię nie widziałem, a co jest bardzo zabawne, bo od dłuższego czasu gdzieś się przejawiasz i ludzie mówią o Tobie do mnie", a Ania mi odpowiedziała: "Słuchaj, popatrz tyle o mnie mówią, a o Tobie nie słyszałem przez lata" - wspominał Piróg na łamach "Party".
Zobacz: Z tymi co się znają - Czesław Zabiegło
Ich relację można zatem nazwać burzliwą, ale nie brakuje w niej obopólnej sympatii.
- Niby kocham ją całym sercem, ale jak to w dobrym małżeństwie mieliśmy swoje wzloty i upadki. Wyszliśmy na prostą, ale jesteśmy, że tak powiem, po kuracji z psychologami - zdradził w rozmowie z “Faktem”.
Michał Piróg narzeka, że mają teraz coraz mniej okazji do wspólnych wyjść. Zrzuca to na karb rodzinnej stabilizacji Muchy.
- Gdybym wyciągnął Ankę na imprezę, to pewnie wywinęłaby mi numer i powiedziała o pierwszej w nocy, że wraca do dzieci - powiedział.
Cóż, trudno się dziwić, że 39-letnia samotna matka 2 dzieci nie stawia na pierwszym miejscu imprezowania. Ciężko to pojąć Michałowi Pirógowi, dla którego rozrywkowy tryb życia nie ma końca.