Michał Szpak krytykuje polski rynek muzyczny. Słusznie?
Michał Szpak
Michał Szpak ostatnio jest w centrum zainteresowania. Wszystko za sprawą wygranych preselekcji do konkursu Eurowizji. Znalazł się w ogniu krytyki tych, którzy nie spodziewali się, że odniesie taki sukces. Wokalista nie pozostał dłużny i też powiedział kilka gorzkich słów o swoich koleżankach i kolegach po fachu. Okazuje się, że muzyk nie ma najlepszego zdania o polskim rynku muzycznym. Uważa, że większość artystów nie ma nic do powiedzenia. Kogo ma na myśli
Michał Szpak
Michał Szpak
Michał Szpak uważa także, że w Polsce ciekawsi artyści są zmuszani do zmiany wizerunku lub spychani w niebyt.
_Nie ma polskiego wokalisty rockowego. Artysta musi czuć się doceniony, żeby móc działać w określonej dziedzinie. Nie ma mocnego nazwiska, które reprezentuje męski wokal, a potem jak ktoś taki się pojawia, to padają głosy że jednak jest np. zbyt kontrowersyjny i powinien pójść w coś bardziej popularnego. Sami doprowadzamy do tego, że nazwiska które mogłyby być fajne po prostu umierają. _
Trudno powiedzieć czy ma na myśli siebie, czy innych kolegów po fachu, ale nie można mu odmówić choć odrobiny racji - faktycznie większość artystów upodabnia się do siebie. W dużym stopniu dotyczy to laureatów wszelkiego rodzaju programów typu talent-show, a w końcu w ten sposób Szpak zaczynał swoją karierę - w "X-Factor".
Michał Szpak
Michał Szpak niedawno sam padł ofiarą krytyki. Jego wygrana w preselekcjach tak rozzłościła niektórych zawiedzionych fanów innych uczestników, że zaczęli mu zarzucać oszustwo. Padły między innymi oskarżenia o kupowanie głosów i plagiat. Doszło nawet do tego, że jego wytwórnia Sony musiała wydać specjalne oświadczenie, w którym podała, że piosenka Szpaka "Colur of Your life" została poddana profesjonalnej analizie i nie jest plagiatem. Niewątpliwie Michała kosztowało to sporo nerwów.
Michał Szpak
Krytyka Szpaka może zaboleć wiele polskich gwiazd. Zwłaszcza tych, których pokonał w konkursie preselekcji. Postanowił także odnieść się do zwycięzcy Eurowizji sprzed 2 lat - Conchity Wurst. Przy okazji znowu wbił szpilę innym artystom.
Nie czuję się w żaden sposób powiązany z Conchitą, nie ujmując jej talentu i tego, że znalazła sposób na siebie, co jest niezwykłe. Wielu artystów całe życie szuka pomysłu, który będzie ich w stanie sprzedać. I ona to zrobiła w sposób spektakularny, odniosła wielki sukces i cały czas to kontynuuje. Ludzie ją kochają i, co najważniejsze, ten człowiek potrafi śpiewać! Za wieloma artystami na polskim i zagranicznym rynku stoją niestety syntezatory i to nie jest fajne.
Eurowizja to największy na świecie konkurs piosenki, ale przede wszystkim promuje ludzi, którzy potrafią śpiewać. Tam ludzie wychodzą na scenę i to nie odbiega od produkcji z teledyskiem, której można słuchać wcześniej. To jest najważniejsze. Ten konkurs wydał takie gwiazdy jak Celine Dion czy ABBA, to są legendy. Ten konkurs ma pokazać przede wszystkim, że Europa potrafi śpiewać.
Michał Szpak ma szanse zrobić zagraniczną karierę?