Michał Szpak nie ma praw do swojego hitu. Wyjaśniamy, dlaczego wykonał go w Polsacie

Na początku minionego roku Michał Szpak zmienił managera na Macieja Durczaka, prywatnie męża Ani Wyszkoni. Decyzja wokalisty wywołała niemałą aferę. Jego dotychczasowe utwory na pewien czas zniknęły z platform z muzyką cyfrową. Media obiegła natomiast informacja, że Szpak nie będzie ich także wykonywał na koncertach.

Wszystko przez problemy licencyjne, które pojawiły się po rozstaniu z agencją Musicart. Mimo wcześniejszych deklaracji obecnego menedżera artysty, Macieja Durczaka, zdarzają się sytuacje, kiedy organizator chce płacić licencję od publicznego wykonywania starych przebojów wokalisty.

Odbiorcy czują się jednak skołowani. Nie wszyscy rozumieją, jak to jest możliwe, skoro wcześniej wszyscy dookoła nich obwieścili, że Szpak "stracił prawa autorskie". "Dziś rano (...) mówili, że Szpak nie może wykonywać piosenki 'Color of your life', bo stracił do niej prawa autorskie, a tymczasem..." - czytamy tweet komentujący "Sylwestrową Moc Przebojów".

"Color of your life" to tytuł piosenki wydanej w 2015 roku. Utwór wykonywany przez Michała Szpaka podczas 61. Konkursu Piosenki Eurowizji skomponował Andy Palmer, a słowa do niego napisał Kamil Varen. Żeby Michał Szpak mógł go publicznie wykonywać, musi odprowadzić opłatę licencyjną autorom.

Na stronie Musicartu możemy przeczytać, że w sprawie publicznych wykonań największych przebojów Michała Szpaka należy się kontaktować z wydawcą muzycznym. - Wszystko jest załatwione legalnie. Telewizja Polsat zwróciła się z prośbą o licencję i ją dostała - skomentował krótko sprawę Damian Słonina z Jaguareca. Wszystko się zatem wyjaśniło: Szpak mógł wykonać ukochany przez fanów przebój tylko dzięki temu, że Polsat zwrócił się z prośbą o licencję i ją otrzymał.