Spokój to podstawa
Michał również udziela się w tej rozmowie. Opowiada o tym, że cała czwórka rodzeństwa Szpaków mieszka dalekie kilometry od siebie, co nieco utrudnia im kontakt, ale jednak nie stanowi przeszkody. Zdradza też, że on i Marlena są z natury ludźmi spokojnymi. – Mamy jeszcze jedną wspólną cechę: Nie spinamy się w sytuacjach, które stresują większość ludzi. To z kolei mamy po mamie.
Ich matka zmarła trzy lata temu i to wydarzenie jeszcze mocniej połączyło rodzeństwo. Są dla siebie dużym oparciem i zawsze mogą na siebie liczyć.