Mieli po 14 lat, kiedy ich wykorzystał. Rusza proces
Kevin Spacey jest oskarżony o napaść na tle seksualnym i pobicie, do jakich miało dojść w latach 80. Powodami są dwaj mężczyźni, którzy byli wówczas 14-latkami.
Jak informuje Reuters, pozew został wniesiony do sądu stanowego w Nowym Jorku na Manhattanie. Świadectwo Rappy jest powszechnie znane. W wywiadzie dla BuzzFeed z października 2017 r. aktor powiedział, że Spacey próbował go uwieść w 1986 r.
Zapytany o oskarżenia pod swoim adresem Kevin Spacey przyznał, że nie pamięta zdarzenia opisywanego przez młodego aktora. Dodał też:
- Gdybym wtedy zachowywał się tak, jak on opisuje, jestem mu winien najszczersze przeprosiny za to, co byłoby głęboko niewłaściwym zachowaniem po pijanemu.
Największe metamorfozy gwiazd
Dziś 48-letni Anthony Rapp, kojarzony przede wszystkim z musicalu "Rent" i serialu "Star Trek: Discovery", zarzuca w procesie sądowym, że Spacey "nakłaniał go do czynności seksualnych" podczas imprezy w swoim domu, kiedy ten miał 14 lat.
Druga osoba, pozostająca anonimowa, twierdzi, że on i Kevin Spacey uprawiali seks oralny i analny oraz kilkukrotnie angażowali się w inne czynności seksualne na początku lat 80., kiedy powód miał ok. 14 lat.
Obaj mężczyźni domagają się nieokreślonego odszkodowania za "cierpienie emocjonalne".
"Anthony Rapp doznał urazów psychicznych, w tym m.in. poważnego stresu emocjonalnego, upokorzenia, strachu, złości, depresji i lęku. […] Niektóre lub wszystkie z tych urazów mają charakter stały i trwały. Powód został zmuszony do powstrzymania się od wykonywania obowiązków związanych ze swoim zawodem i będzie ponosił wydatki na leczenie" - czytamy w pozwie złożonym w środę w sądzie stanowym w Nowym Jorku.
Przypomnijmy, że jesienią 2017 r. hollywoodzki aktor zaczął być oskarżany o napastowanie seksualne przez swoich współpracowników. Postawiono wobec niego 30 zarzutów.
Anonimowy oskarżyciel, noszący pseudonim "John Doe", twierdził, że w 2016 r. w prywatnej rezydencji aktora w Malibu doszło do karygodnej sytuacji. Podczas wykonywania masażu był przymuszany przez Kevina Spaceya do dotykania jego genitaliów. Do procesu nie doszło, bo mężczyzna zmarł.
Z kolei w 2019 r. prokuratorzy w Massachusetts wycofali sprawę karną, w której Spacey został oskarżony o napaść seksualną na 18-letniego mężczyznę w barze w 2016 r. Aktor nie przyznał się do zarzutów. Sprawa została umorzona po tym, jak domniemana ofiara odmówiła składania zeznań.
Po serii oskarżeń Kevin Spacey został wyrzucony z obsady serialu "House of Cards" oraz wycięty i zastąpiony Christopherem Plummerem w filmie "Wszystkie pieniądze świata", za co ten został nagrodzony Oscarem.