Mikołaj Krawczyk, Aneta Zając
Mamy nadzieję, że to tylko przejściowy okres. W końcu Krawczyk nie po to walczył w sądzie o prawo do opieki nad synami, by dziś z niego nie korzystać. Cieszymy się, że ani on ani jego była partnerka sami nie komentują w mediach kwestii związanych z wychowaniem dzieci. To w końcu ich dobro jest w tym wszystkim najważniejsze!