Maja Nizio
Nizio wyznała, że nie mogła wcześniej zdradzić kulis wyborów, bo przez rok była związana umową z organizatorem. Po opublikowaniu oświadczenia zgłosiły się do niej inne uczestniczki konkursów piękności, które spotkały podobne historie.
Odezwała się masa dziewczyn, że muszą to robić, nie powiem co... - dodała w rozmowie z reporterem "Faktów"
Sprawa jest na tyle poważna, że na tegoroczny finał Miss Wielkopolski przyjechał właściciel marki Miss Polski, który nie wyklucza, że to ostatnie wybory regionalne.
Może będzie tak, że w ogóle nie będzie regionalnych finałów, bo nie mamy wpływu na to, co się tutaj dzieje - powiedział Gerhard Parzutka von Lipiński.
Tylko czy to rozwiąże problem?