Miss Wielkopolski oskarża sponsorów o niemoralne propozycje
None
Maja Nizio
Korona najpiękniejszej, nagrody pieniężne, wycieczki i zaszczyty - to tylko jedna strona wyborów Miss. Coraz częściej słyszy się również o ciemnej stronie konkursów piękności. Niektóre z uczestniczek finałów decydują się na ujawnienie kulis, gdzie nie brakuje oszustw i niemoralnych propozycji.
Ustępująca Miss Wielkopolski, Maja Nizio, na dzień przed kolejnym finałem postanowiła zdradzić, co spotkało ją zaraz po ogłoszeniu zeszłorocznego werdyktu. Zwyciężczyni konkursu twierdzi, że jeden ze sponsorów proponował jej wycieczkę za seks.
Maja Nizio
Maja Nizio wywołała burzę swoim wpisem na profilu na Facebooku. Wymieniła z imienia i nazwiska osoby, które dopuściły się, jej zdaniem, niewłaściwych zachowań.
Zaczynając od początku - wygrałam wycieczkę do Hiszpanii, która została ogłoszona na Gali Finałowej Miss Polski Wielkopolski 2014, jednak gdy okazało się, że jest ona "w pakiecie" z głównym sponsorem konkursu postanowiłam ją natychmiast komuś oddać! Organizator konkursu wraz ze sponsorem (który zobowiązał się do jej zakupu) stwierdzili, że w takim razie nie otrzymam żadnej nagrody, a kiedy nadal ubiegałam się o swoje, otrzymałam wiadomość zwrotną, iż skoro tak się domagam, zostanie zakupiona mi "jednoosobowa wycieczka, do Budapesztu, autokarem, pod koniec października 2015"! Bo jak można się domyślić wtedy jest najtaniej! Sytuacje, w których Organizator powinien wstawić się za dziewczynami, gdy te były obrażane, wyzywane zdążały się notorycznie i za każdym razem była z jego ust taka sama odpowiedz: "To tylko biznes!". Nikogo nie obchodzi los dziewczyn, są one produktem, którym można manipulować, za który się decyduje, w momencie, gdy się temu przeciwstawią, bądź nie dają sobą pomiatać, zostają odsunięte
od konkursu pod byle pretekstem - napisała.
Maja Nizio
Sprawą zainteresowały się media. W niedzielę wieczorem Fakty TVN pokazały reportaż z Nizio w roli głównej.
Wygrałam, bo spodobałam się sponsorowi. Otrzymałam wycieczkę, na którą miałam pojechać z głównym sponsorem konkursu i jego kolegami. Nie zgodziłam się na to - powiedziała przed kamerami.
Sławomir S. to jeden z organizatorów i sponsorów corocznej gali. Znany jest również jako piosenkarz. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Prędzej jutro słońce nie wzejdzie, gdybym miał być czegokolwiek winny - twierdzi.
Maja Nizio
Nizio na dowód przedstawiła nagranie, na którym słychać rozmowę dwóch mężczyzn, z których jednym jest Sławomir S. Dyskusja dotyczy molestowania uczestniczek konkursu.
Na oskarżenia Miss zareagował główny organizator wyborów, Grzegorz Ostrowski. Twierdzi, że dziewczyna próbowała wyłudzić od niego pieniądze.
Wcześniej odmówiłem wypłaty ponad 30 tys. zł na głowę. Byłem szantażowany.
Maja Nizio
Nizio wyznała, że nie mogła wcześniej zdradzić kulis wyborów, bo przez rok była związana umową z organizatorem. Po opublikowaniu oświadczenia zgłosiły się do niej inne uczestniczki konkursów piękności, które spotkały podobne historie.
Odezwała się masa dziewczyn, że muszą to robić, nie powiem co... - dodała w rozmowie z reporterem "Faktów"
Sprawa jest na tyle poważna, że na tegoroczny finał Miss Wielkopolski przyjechał właściciel marki Miss Polski, który nie wyklucza, że to ostatnie wybory regionalne.
Może będzie tak, że w ogóle nie będzie regionalnych finałów, bo nie mamy wpływu na to, co się tutaj dzieje - powiedział Gerhard Parzutka von Lipiński.
Tylko czy to rozwiąże problem?