Monika Miller pokazała psy. Podaje im produkty z konopi
Produkty z CBD stały się modne już niemal na całym świecie. Teraz coraz popularniejsze stają się również te dla zwierząt ze względu na swoje właściwości. Korzysta z nich także Monika Miller.
Monika Miller dzięki nazwisku, jakie nosi i dziadkowi, który podzielił się ze światem jej zdjęciem, szybko zyskała sławę. Jednak zamiast wykorzystywać boom na bycie „znaną wnuczką”, stara się wypracować jeszcze większy sukces już sama. Jest artystką, piosenkarką, modelką i aktorką. W swoich postach w ostatnim czasie promuje slow life, przekazuje wiele wartości, walczy z hejtem i wspiera mniejszości oraz zwierzęta. O tych ostatnich napisała nawet post, pokazując swoje dwa psy rasy Shih tzu.
Od jakiegoś czasu podaje im produkty konopne z CBD. „Jak wiecie, kocham zwierzęta. A zdrowie i dobre samopoczucie moich psiaków jest dla mnie bardzo ważne. Dlatego żeby o nie zadbać, zdecydowałam się na wprowadzenie do ich diety olejku z CBD” - zaczyna swój wpis”. O efektach pisze wprost: „Są świetne!”.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
„Franek na pewno ma dużo lepszy humor niż wcześniej, więcej chodzi, ma lepszy apetyt i zaczął sam się bawić. Jeżyk jest bardziej kontaktowy, bardziej towarzyski i zdecydowanie mniej agresywny! A do tego CBD podawane długofalowo zadba o ich odporność oraz zadziała profilaktycznie na wiele schorzeń, które mogłyby pojawić się w przyszłości” - zaznacza.
Co to jest CBD? CBD jest związkiem roślinnym, występującym w konopiach siewnych – Cannabis Sativa L. To naturalne źródło licznych składników mineralnych. Wykazuje pozytywne działanie na dolegliwości dotykające ssaki, począwszy od bólu i stanów zapalnych, po lęki, depresję czy stres. Wszystko to dzięki wpływowi na działanie układu endokannabinoidowego, który posiadają wszystkie ssaki. Dzięki ciągłym badaniom lista zastosowań CBD stale rośnie, dając coraz więcej nadziei tym, którzy chcą poprawić jakość swojego życia. Pozytywny wpływ konopi siewnej na organizm został odkryty już przez starożytne cywilizacje.
Jeżeli jeszcze nie uszczęśliwiliście swojego pupila przysmakiem z CBD, możecie skorzystać z innych sprawdzonych sposobów i pójść w ślady pewnego 10-latka z Kanady. Za jego pomysł kochają go wszystkie okoliczne psy!