Monika Mrozowska przyjęła oświadczyny. Czas na ślub!
Monika Mrozowska
Chociaż na początku mało kto wierzył, że związek Moniki Mrozowskiej i Sebastiana Jaworskiego przetrwa więcej niż kilka miesięcy, para spotyka się od ponad trzech lat. Nic więc dziwnego, że postanowili w końcu zalegalizować swój związek. Monice i Sebastianowi udało się stworzyć kochającą się rodzinę. Ich córki z poprzednich związków doskonale się dogaduję. Wszyscy cieszą, że 15 miesięcy temu na świecie pojawił się Józio, syn zakochanych.
Chociaż na początku mało kto wierzył, że związek Moniki Mrozowskiej i Sebastiana Jaworskiego przetrwa dłużej niż kilka miesięcy, para spotyka się od ponad trzech lat. Nic więc dziwnego, że postanowili w końcu zalegalizować swój związek. Udało im się stworzyć kochającą rodzinę. Ich córki z poprzednich związków doskonale się dogadują. Wszyscy cieszą się także, że 15 miesięcy temu na świecie pojawił się Józio, syn zakochanych.
Gwiazda, która swoją przygodę z show-biznesem zaczęła od występów w serialu "Rodzinka zastępcza", przyznała, że podczas ostatnich wakacji przyjęła oświadczyny ukochanego. Kiedy ślub?
Oczywiście, że nie spodziewałam się pierścionka. Z reguły o rękę prosi się w romantycznych okolicznościach przyrody albo chociaż w sprzyjających warunkach. Ja swój dostałam, gdy rozwieszałam pranie - zdradziła Mrozowska w rozmowie z "Fleszem".
Monika Mrozowska
Monika Mrozowska
Chociaż na początku mało kto wierzył, że związek Moniki Mrozowskiej i Sebastiana Jaworskiego przetrwa więcej niż kilka miesięcy, para spotyka się od ponad trzech lat. Nic więc dziwnego, że postanowili w końcu zalegalizować swój związek. Monice i Sebastianowi udało się stworzyć kochającą się rodzinę. Ich córki z poprzednich związków doskonale się dogaduję. Wszyscy cieszą, że 15 miesięcy temu na świecie pojawił się Józio, syn zakochanych.
Nic nie szło po mojej myśli. Zmęczenie wzięło górę, rozpłakałam się i powiedziałam, że nigdzie nie jadę! Wtedy Sebastian podszedł do mnie z pudełeczkiem. Powiedział, ze ma dla mnie prezent, bo ma zamiar poprosić mnie o rękę. I tyle. Ma zamiar - wyznała.
Kilka dni później podczas romantycznej kolacji faktycznie oświadczył się wybrance. Mrozowska postanowiła jednak trzymać partnera w niepewności.
Odpowiedziałam, że musi wykazać się cierpliwością. Zgodziłam się dopiero dwa dni później. Nie mogłam być taką zołzą i trzymać go w niepewności jeszcze dłużej.
Monika Mrozowska
Chociaż na początku mało kto wierzył, że związek Moniki Mrozowskiej i Sebastiana Jaworskiego przetrwa więcej niż kilka miesięcy, para spotyka się od ponad trzech lat. Nic więc dziwnego, że postanowili w końcu zalegalizować swój związek. Monice i Sebastianowi udało się stworzyć kochającą się rodzinę. Ich córki z poprzednich związków doskonale się dogaduję. Wszyscy cieszą, że 15 miesięcy temu na świecie pojawił się Józio, syn zakochanych.
Dokładna data ślubu nie została jeszcze zaplanowana. Zakochani wiedzą jedynie, że będzie to lato 2017 roku. Ze względu na rodzinne plany - przeprowadzkę, wykończenie letniego domu nad Narwią oraz znalezienie żłobka i szkół dla dzieci - przygotowania do ceremonii odłożono.
Z byłym mężem, Maciejem Szaciłło aktorka wzięła tylko ślub cywilny. Wspólnie z Jaworskim chce jednak stanąć przed ołtarzem. Już dziś rozglądają się za miejscem, gdzie mogliby zorganizować uroczystość wraz z weselem. Myślą szczególnie o Dolnym Śląsku, rodzinnych stronach przyszłego pana młodego.
A już niebawem Monikę Mrozowską będzie można zobaczyć w programie stacji TLC "Salon sukien ślubnych". Aktorka przymierzy kilka ślubnych kreacji, być może, w którejś z nich stanie przed ołtarzem.
Monika Mrozowska
Chociaż na początku mało kto wierzył, że związek Moniki Mrozowskiej i Sebastiana Jaworskiego przetrwa więcej niż kilka miesięcy, para spotyka się od ponad trzech lat. Nic więc dziwnego, że postanowili w końcu zalegalizować swój związek. Monice i Sebastianowi udało się stworzyć kochającą się rodzinę. Ich córki z poprzednich związków doskonale się dogaduję. Wszyscy cieszą, że 15 miesięcy temu na świecie pojawił się Józio, syn zakochanych.
Znalazłam tam przepiękny stary zamek, idealny na uroczystość plenerową. Choć ostatnio myśleliśmy też o prawdziwym wiejskim weselu na działce. Nasi goście na pewno będą mogli liczyć na dobrego DJ-a, tańce do białego rana i… pannę młodą w dwóch kreacjach, eleganckiej i wygodniejszej. Ostatecznie postawiłam na prostotę z nutą romantyzmu - zdradziła Fleszowi. Podczas tak ważnego dnia nie zamierza się jednak koncentrować na szczegółach. Móc zobaczyć łzy wzruszenia w oczach ukochanego mężczyzny to niezwykłe uczucie. Może i jestem staromodna, ale najbardziej zależy mi aby ta cała ślubna otoczka nie zabiła prawdziwego sensu uroczystości, w której główną rolę powinna grać miłość - podsumowała gwiazda.