Monika Zamachowska
Dziennikarka i prowadząca "Pytanie na śniadanie" to jedną z najbardziej kontrowersyjnych osób show-biznesu. Budzi skrajne emocje, jedni doceniają jest pozytywną energię, inni zarzucają jej brak autentyczności i nadmierną wylewność. O celebrytce znów zrobiło się głośniej, gdy zaczęła romansować ze Zbigniewem Zamachowskim.
Okazuje się, że współpraca z mężem nie układała się już Monice tak dobrze, jak z Nowickim. Wynikało to z trybu życia reżysera, który był przyzwyczajony do wieczornych prób i spektakli, co więcej do późnych godzin dużo czytał oraz oglądał filmy. Po nieprzespanej nocy konieczność wstania o świcie i prowadzenia programu musiała być dla niego męczarnią. Dziennikarka dodaje również, że charakter "zbyt uważnego słuchacza” przeszkadzał Zamachowskiemu w byciu żwawym rozmówcą.
Zbyszek jest osobą, która umie słuchać i lubi słuchać, więc często zdarzało się, że po prostu zasłuchiwał się w rozmowy. Nie przyszło mu do głowy, żeby przejść do kolejnej części programu – wyznaje w rozmowie z tabloidem.