Odeta Moro
Oboje o siebie walczyliśmy. Spotkania, terapia, rozmowy... Byłam zdolna do wszystkiego, walczyłam o niego dzień i noc. Chyba trochę w afekcie. (...) Aż w końcu ja przestałam mu wystarczać. Myślę, że to jest najuczciwsza odpowiedź na pytanie, co się stało - ja już Michałowi nie wystarczałam - oznajmiła Odeta.