Trwa ładowanie...

"Motel Polska": zwykli Polacy z zachwytem o Kaczyńskim. Internauci wykryli fałsz

TVP po raz kolejny zaskoczyła swoim pomysłem. Tym razem wystarczyło jej posłużyć się wypowiedziami "zwykłych ludzi". Uczestnicy programu "Motel Polska" zgodnym chórem chwalą "prezesa naszego klubu" oraz psioczą na przeciwników politycznych i ideowych.

"Zwykli Polacy" biją brawo rządzącym na antenie TVP."Zwykli Polacy" biją brawo rządzącym na antenie TVP.Źródło: TVP
d866jw1
d866jw1

Na stronie Telewizji Polskiej można przeczytać, że program "Motel Polska" to "innowacyjny format telewizyjny: hybrydowy serial reality o tematyce polityczno-lifestylowej". "Innowacyjność" polega na tym, że odpowiednio dobrani "zwykli ludzie" siedząc na kanapie w studio, komentują, równie odpowiednio wyselekcjonowane, bieżące wydarzenia polityczne i społeczne. Goście są wyjątkowo jednomyślni: przyklaskują władzy i mocno kpią z opozycji.

Trudno jednak uważać ten program za szczególnie oryginalny - jest wyraźnie wzorowany na formacie "Gogglebox", pochodzącym z Wielkiej Brytanii, a w Polsce obecnym od 2014 roku. Program o takim tytule można oglądać w należącej do TVN telewizji TTV. Polega on na tym, że zaproszeni do studia zwykli widzowie komentują fragmenty programów telewizyjnych. Tyle tylko, że TVP nawet wzorować się nie umie najlepiej - "Motel Polska" jest od "Goggleboksu" wyraźnie bardziej polityczny i jednowymiarowy pod względem opinii "kanapowców".

Nowe twarze TVP

W "Motel Polska" usłyszeć można komentarze jednoznacznie naznaczone ideologicznie i w pełni zgodne z linią partii. "Życie zaczyna się wtedy, kiedy się zaczyna, od chwili poczęcia", "wprowadzają olbrzymi chaos w mieście, brudzą, niszczą" - to o uczestnikach Strajku Kobiet. O Marcie Lempart można było usłyszeć: "ależ ona jest wulgarna", "jak ona wygląda, jak ona przedstawia kobiety", "okropna jest, okropna, język wulgarny", "gdyby bardziej inteligentne osoby stały na czele, to może ten strajk nawet przyniósłby coś organizatorom", "niefajny to widok, kiedy kobieta obrywa gazem, ale ona (...) mi kobietę mało przypomina".

d866jw1

Ale w programie nastrój zmienia się diametralnie, kiedy goście mają komentować wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. "O ładnie im powiedział", "Jarek jak coś powie, to już powie", "nasz Kaczorek ma rację". Czasem można mieć wrażenie, że goście na kanapie zaraz wstaną i zaczną bić brawo.

"Zwykli Polacy" biją brawo Kaczyńskiemu w "Motelu Polska"

Trudno więc powiedzieć, że ten program to - wbrew opisom na stronie telewizji - jakaś szczególna nowość. To raczej połączenie odpowiednio sterowanej sondy ulicznej i telewizyjnego przeboju funkcjonującego już od lat - "Szkła kontaktowego", ale pozbawionego błyskotliwości i lekkości tego programu. Nie sposób nie doszukać się tu podobieństwa ze słynną sceną z filmu Barei - tej z magnetofonem w szafie, przygotowanym do nagrywania pochwał dla "prezesa naszego klubu".

Program prowadzi Jacek Łęski. To dziennikarz z wieloletnim stażem. Absolwent KUL-u zaczynał karierę w "Gazecie Wyborczej", gdzie był jednym z pierwszych dziennikarzy śledczych w Polsce.

d866jw1

Potem jednak mocno zmienił polityczne barwy, pracował m.in. w "Gazecie Polskiej", a od kilku lat zatrudniony jest w TVP. Prowadził takie programy jak "Alarm!" czy "Woronicza 17". W "Motelu Polska" w zasadzie nie pojawia się na wizji. Na pierwszym planie są oglądający, a prowadzący, jak wynika z opisu programu: "inspiruje gości do komentowania rzeczywistości politycznej, społecznej i kulturalnej".

Jacek Łęski jest prowadzącym programu "Motel Polska". TVP
Jacek Łęski jest prowadzącym programu "Motel Polska".Źródło: TVP

Ciekawą postacią jest także reżyser programu, Jarosław Ostaszkiewicz. Zaczynał jako reżyser teatralny - współpracował z Tadeuszem Słobodziankiem w warszawskim Teatrze Dramatycznym, potem startował w konkursie na dyrektora Teatru Muzycznego w Gdyni. Ale dużo bardziej wciągnęła go telewizja. Koleje jego kariery w tym medium były zaskakujące: zaczynał od anarchistycznego programu "Dzyndzylyndzy" tworzonego z ludźmi wywodzącymi się z trójmiejskiego undergroundu m.in. z Tymonem Tymańskim.

d866jw1

Potem był głosem Wielkiego Brata w programie "Big Brother". Koniec końców wylądował w stacji Jacka Kurskiego. I bynajmniej nie pozostał w drugim szeregu - bardzo szybko został kierownikiem redakcji publicystyki i reportażu TVP Info.

Koledzy z pracy dość jednoznacznie komentują jego postawę, wypowiadając się anonimowo w wywiadach prasowych: "Myślę, że z jego strony jest to pewnego rodzaju kalkulacja, że to inteligentny i kulturalny człowiek, który wie, gdzie i po co się znalazł. Wie, co robi". Głos "Big Brothera" kierujący publicystyką w TVP to znakomity żart sam w sobie.

"Przyjaciele z Opoczna" w programie "Motel Polska" TVP
"Przyjaciele z Opoczna" w programie "Motel Polska".Źródło: TVP

Ale to nie są żarty. Tym bardziej, że "zwykli ludzie" będący gośćmi "Motelu Polska" nie są oczywiście przypadkowi. Internauci są bezlitośni i szybko wytknęli telewizji prawdę o uczestnikach programu. Jeden z komentatorów wykrył np. że osoby anonsowane jako "przyjaciele z Opoczna" są raczej "przyjaciółmi" PiS-u. To kierowniczka lokalnego KRUS-u z nadania partii, PiS-owska radna powiatowa i asystentka PiS-owskiego posła Roberta Telusa.

d866jw1

Co prawda hotele w Polsce są dziś raczej zamknięte - można się w nich zatrzymywać tylko podczas podróży służbowych - ale "Motel Polska" działa bardzo sprawnie. I wygląda na to, że jego goście też są w "podróży służbowej", pracując bardzo intensywnie na rzecz rządzącej partii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d866jw1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d866jw1