Trwa ładowanie...

Muniek Staszczyk czuł ogromne wsparcie w walce o zdrowie. Dziś dziękuje fanom

Muniek Staszczyk wraca z T.Love na scenę. Nie ukrywa jednak, że zdał sobie w ostatnim czasie sprawę z kruchości życia. Tym bardziej więc chce okazać wdzięczność fanom, którzy wspierali go w walce o powrót do zdrowia i sprawności.

Muniek Staszczyk jest wdzięczny fanom za wsparcie Muniek Staszczyk jest wdzięczny fanom za wsparcie Źródło: AKPA, fot: AKPA
d27mrmf
d27mrmf

Muniek Staszczyk wraca do pracy w pełnym wymiarze. T.Love po długiej przerwie wydało płytę i rusza w jubileuszową trasę z okazji 40-lecia działalności artystycznej. Powodów do świętowania jest sporo, ale sam Muniek przyznaje, że równie dużo powodów do refleksji. W rozmowie z "Faktem" wrócił do jednego z najtrudniejszych momentów w życiu, których ostatnio doświadczył. W 2019 r. doznał wylewu i walczył o życie.

- Nikomu nie życzę żadnej sytuacji chorobowej. Ja byłem w sytuacji granicznej. (…) Lekarze mówią, że miałem wielkie szczęście. To był wylew krwotoczny i różnie z tym bywa. No ale miałem szczęście, dobrą opiekę, opatrzność boską. Rehabilitacja trwała długo, ale jeszcze w szpitalu kończyłem moją płytę "Syn miasta" - powiedział, nie ukrywając zadowolenia z faktu, że udało mu się wrócić do formy.

Zobacz wideo: Muniek Staszczyk po wylewie. "Jest w porządku"

Muniek przyznał również, że w tym trudnym dla niego momencie nieocenione okazało się wsparcie fanów. - Ludzie zawsze byli ze mną. I chciałem podziękować wszystkim ludziom za tak wielką miłość. Jak już funkcjonowałem, słyszałem naprawdę co chwila "Muniek, zdrowia, zdrowia". Zawsze byłem otwarty do ludzi, ale to utwierdza cię w jeszcze większej miłości. To ogromne doświadczenie empatii - przyznał w wywiadzie.

d27mrmf

Muzyk nie kryje, że walka o życie o powrót do zdrowia mocno wpłynęło nie tylko na jego postrzeganie świata, ale i jego samego jako artysty. Podkreśla, że jeszcze bardziej niż wcześniej nie czuje się gwiazdorem i co więcej, uważa, że po tym, co zobaczył w szpitalu i z czym mierzą się inni, zgrywanie gwiazdy byłoby dla niego największym obciachem.

Dziś największą radością jest dla niego powrót na trasę koncertową i możliwość grania w kultowym składzie T.Love. Wybieracie się na jubileuszowe koncerty grupy?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d27mrmf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27mrmf