Piotr Adamczyk i Kate Rozz - 9 miesięcy
Małżeństwo Piotra Adamczyka i Kate Rozz, a właściwie Katarzyny Gwizdały, było jednym z najkrótszych i najbardziej tajemniczych w polskim show-biznesie. Choć ceremonia zaślubin odbyła się z dala od blasków fleszy (zaproszono jedynie 8 gości), nowożeńcy pokusili się o wspólną okładkę "Vivy!". Nagłówek krzyczał o wielkiej miłości, która zdarza się tylko raz w życiu. Niestety, po 9 miesiącach para się rozstała.
- Mieliśmy burzliwy związek, to prawda. Ale to była szalona miłość. Po francusku mówi się "un coup de foudre", uderzenie pioruna. Gdy taka miłość walnie w człowieka, racjonalne myślenie znika. Jest cudownie. Czujesz się tak, jakbyś znów miał 18 lat. Ale nie mieliśmy. Miałam więcej, rozwód za sobą i dzieci. Dziś myślę, że bardzo trudno jest wejść w taki związek z całkowitą świadomością, w co się człowiek pakuje - opowiadała później Kate Rozz na łamach "Vivy!".