Pamela Anderson i Tommy Lee
Byli najgorętszą parą, a zarazem bohaterami jednego z największych skandali lat 90. W 1995 roku światło dzienne ujrzało erotyczne nagranie, na którym gwiazda "Słonecznego Patrolu" zabawia się ze swoim ówczesnym mężem. Para spędzała swój miesiąc miodowy na Hawajach i oddawała się błogim igraszkom, nagrywając filmik na pamiątkę. Nagranie wypłynęło dopiero po jakimś czasie i jak się plotkowało, miał je ukraść… elektryk, który pracował w ich domu.
Był to pierwszy raz w historii, kiedy nagranie trafiło na czarny rynek i było powielane w setkach tysięcy egzemplarzy. Para przesadnie nie protestowała, tym bardziej, że Lee był kontrowersyjnym rockmanem, a Anderson gorącym króliczkiem Playboya. Po jakimś czasie podpisali ugodę z dystrybutorem filmów porno, za którą podobno otrzymali trzy miliony dolarów.